Soja jest jedną z głównych roślin uprawnych spożywanych w UE zarówno do celów spożywczych, jak i przemysłowych.
Soja jest często wykorzystywana na paszę dla zwierząt, pozyskuje się z niej składniki prawidłowego żywienia, a także wytwarza się biopaliwo. Ponieważ własna powierzchnia zasiewów w UE dla tej uprawy nie wystarcza, a rolnicy wolą obsiać istniejące obszary innymi uprawami, kraje europejskie muszą importować ten produkt z krajów trzecich, w tym Ukrainy. Należy pamiętać, że europejscy rolnicy wysoko cenią wysokiej jakości ziarna soi, które nie są odporne na glifosforan, ponieważ to właśnie ten pierwiastek jest uważany za rakotwórczy dla ludzi i zwierząt.
Co jest potrzebne do dostaw nasion soi do UE
W UE istnieje szczególne zapotrzebowanie na soję ekologiczną, która jest uprawiana bez użycia GMO. Jednocześnie Europa nie zapomina o ekotrendach, które zakładają redukcję emisji CO2 do atmosfery, co oznacza, że import produktów zbożowych z innych krajów powinien być jak najbardziej przyjazny dla środowiska. Oznacza to, że kraje, z których kupowane są produkty, nie powinny znajdować się zbyt daleko od Europy, aby wiele szkodliwych substancji nie przedostawało się do powietrza podczas transportu produktów. Kryteria te spełnia bliska Europie Ukraina, ale jest problem ze stosowaniem soi GMO przez lokalnych rolników. Rzecz w tym, że ukraińskie normy nie regulują zawartości szkodliwych substancji w zbożach, ale właśnie na to UE zwraca szczególną uwagę. Fakt ten skłania europejskich nabywców do wybierania Indii i Chin jako głównych dostawców wysokiej jakości nasion soi nieodpornych na glifosforany.
W związku z tym, biorąc pod uwagę te cechy, ukraińscy rolnicy muszą uprawiać produkty, które spełnią kryteria selekcji na rynkach europejskich. Jakość produktu należy potwierdzić odpowiednimi dokumentami, które wskazują poziom zanieczyszczenia liści i fasoli (pamiętaj, że nie powinien przekraczać 0,1%).
Funkcje importu soi
Pomimo tego, że ukraińska soja nie zawsze spełnia normy jakości produktu określone przez UE, według statystyk to Ukraina jest głównym dostawcą tych produktów do Europy. Według prognoz, nawet przy spadku importu z Ukrainy, nasz kraj pozostaje ważnym partnerem handlowym Europy Zachodniej w tym kierunku. Przypomnijmy, że kraje Europy są w 98% zależne od importu tego produktu, dlatego warto, aby ukraińscy rolnicy przyjrzeli się soi ekologicznej i zaoferowali ją na eksport do innych krajów. Ważnymi partnerami handlowymi UE w tym kierunku są także USA i Brazylia, które mogą zaoferować produkt wysokiej jakości.